PODSUMOWANIE WAKACYJNYCH DOŚWIADCZEŃ:

Niesamowita przygoda!
Słyszeliście o niejakiej Michalinie Strzemkowskiej, która wraz z przyjaciółmi wyruszyła w podróż dookoła świata? Jeśli tak, to usłyszycie dzisiaj o niej jeszcze raz, a jeśli nie, to macie szansę dowiedzieć się, jak minęła przygoda, która zakończyła się dosłownie kilka dni temu!

Wszystko zaczęło się tak…
…zaczęło się od mojego pomysłu, czyli wyruszenia w rejs dookoła świata. Zebrałam całkiem sporą grupkę znajomych, którzy płynęli ze mną. Kiedy mijaliśmy właśnie Nową Zelandię, coś było nie tak … statek zaczął tonąć… Całe szczęście w okolicach niedużej wyspy, do której wszystkim udało się dopłynąć.

Co zrobiliście dalej? Jak daliście sobie radę?
Ustaliliśmy, że wspólnymi siłami zbudujemy nowy statek. Oczywiście, nie chodziło o to, aby wszyscy, nawet ci, którzy nie mają zielonego pojęcia, pchali się do budowy. Podzieliliśmy obowiązki między siebie, każdy zajmował się tym, czym najlepiej potrafił. Jedni byli odpowiedzialni za podział pieniędzy, a inni za przygotowywanie jedzenia.

Co z tego, co przeżyliście przyda Wam się w życiu codziennym?
Och … Myślę, że naprawdę dużo. Wspólnie przeszliśmy przez bardzo wyjątkową przygodę. Wspólnymi siłami utworzyliśmy „mini gospodarkę”. Wielu z nas nauczyło się, że życie jest pełne niespodzianek. A jeśli chodzi o takie praktyczne rzeczy, to na pewno – nauczyliśmy się wybierać liderów, dzielić na grupy względem możliwości i wiedzy, nauczyliśmy się współpracować i razem podejmować decyzję. Każdy z nas odnalazł swoje miejsce na tej wyspie i to zapewne pomoże też odnaleźć mu swoje miejsce w tym ogromnym świecie.